Forum Szkoła Fechtunku Historycznego Maximus Strona Główna Szkoła Fechtunku Historycznego Maximus
Forum Szkoły Maximusa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Napoje

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Szkoła Fechtunku Historycznego Maximus Strona Główna -> Kuchnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArQen
Moderator



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 13:29, 20 Lip 2011    Temat postu: Napoje

Pod tym postem będę umieszczała wszelkie przepisy na napoje wyskokowe i nie tylko Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArQen
Moderator



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 13:29, 20 Lip 2011    Temat postu: Kumys

1 litr mleka
3.5 łyżki cukru
1 łyżeczka drożdży
0.5 łyżeczki soli
2-3 łyżki ciepłej wody

Mleko podgrzać do ok. 30 stopni (powinno być lekko ciepłe). Cukier, drożdże i wodę wymieszać na jednolitą pastę, rozprowadzić mlekiem, dokładnie wymieszać i posolić. Wlewać do butelek (nie do pełna), mocno zakręcić, wstrząsnąć. Butelki odstawić w ciepłe miejsce (21 stopni) na 10 godzin. Wstawić do lodówki do góry dnem na 24 godziny, wstrząsając kilkakrotnie, żeby śmietana nie oddzieliła się od mleka. Ostrożnie otwierać.


Moje małe uwagi: nie wolno zapomnieć o soli, bo właśnie wtedy mleko się rozwarstwia, ale też można dać odrobinę mniej niż w przepisie. Rozlewam do plastikowych butelek i dlatego radzę kapsle obwiązać. Nakładam kawałek bandażu lub innej rzadkiej tkaniny i mocno obwiązuję sznurkiem lnianym. Tak , zdarzały się eksplozje, dlatego zaczęłam tak robić. Podobnie jest z podpiwkiem. Ważnie jest to stawianie do góry dnem, wtedy fermentacja następuje w odwrotnym kierunku i wszystko ładnie się miesza. Nie wolno też zapominać o wstrząsaniu butelkami co jakiś czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArQen
Moderator



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 13:38, 20 Lip 2011    Temat postu: Miody Pitne

MIODY PITNE - informacje ogólne

Miód pitny jest to napój alkoholowy, o charakterze zbliżonym do wina, uzyskany w drodze fermentacji alkoholowej rozcieńczonego wodą miodu pszczelego, czyli tzw. brzeczki miodowej. Brzeczka miodowa może zawierać tylko miód i wodę lub może być również zaprawiona dodatkowo chmielem, korzeniami, ziołami lub sokami owocowymi dając miody najróżniejszych gatunków i typów.
Postępowanie przy wyrobie miodu pitnego w zasadzie nie różni się od sposobu wyrobu win owocowych, poza zastosowaniem jako podstawowego surowca nie owoców, lecz naturalnego miodu pszczelego. Wyrób miodów pitnych obejmuje więc: przygotowanie brzeczki miodowej, fermentację i dojrzewanie młodego miodu.

Podział miodów pitnych, czyli ich klasyfikację można przeprowadzić stosując rozmaite kryteria. Poniżej podany jest podział miodów pitnych w zależności od:

1) sposobu sporządzania brzeczki,

2) stopnia rozcieńczenia brzeczki wodą oraz

3) sposobu doprawienia brzeczki.



AD. 1) PODZIAŁ MIODÓW PITNYCH W ZALEŻNOŚCI OD SPOSOBU SPORZˇDZANIA BRZECZKI

W zależności od sposobu, jaki stosuje się przy przygotowaniu brzeczki rozróżnia się miody niesycone i miody sycone, czyli warzone. Ponieważ miód pszczeli, jako produkt bardzo słodki, o przeciętnej zawartości cukru 75%, jest produktem trwałym, przeto przed poddaniem go fermentacji należy rozcieńczyć go wodą. Jeżeli miód pszczeli rozpuści się w zimnej względnie letniej wodzie i po zaprawieniu go (lub niezaprawieniu) podda fermentacji, to otrzyma się miód niesycony. Sposób ten stosuje się przy domowym wyrobie miodów pitnych stosunkowo rzadko, a więc przede wszystkim wtedy, kiedy ma się do dyspozycji miód bardzo wysokiej jakości, o delikatnym aromacie, np. miód lipowy lub akacjowy i nie chce się zniszczyć ani obniżyć przez gotowanie jego własności zapachowych. Przy wyrobie miodów pitnych niesyconych należy bardzo uważać na przebieg fermentacji, podczas której mogą się rozwinąć różne niepożądane drobnoustroje zawarte w miodzie wywołując później wady i choroby gotowego wyrobu. Z tego względu najczęściej wyrabia się w domu miody sycone, tj. takie, przy których po rozpuszczeniu miodu w ciepłej wodzie, w garnku lub kotle, otrzymaną brzeczkę gotuje się (warzy). Dopiero po ugotowaniu, oziębieniu i doprawieniu brzeczki poddaje się ją fermentacji drożdżami czystej kultury. Brzeczka taka, w której drobnoustroje zostały przez gotowanie unieszkodliwione, powinna fermentować prawidłowo i szybko dając w wyniku produkt zdrowy i mocny.

AD. 2) PODZIAŁ MIODÓW PITNYCH W ZALEŻNOŚCI OD STOPNIA ROZCIEŃCZENIA BRZECZKI WODą

Jak było już wspomniane, miód pszczeli czy to płynny (tzw. p a t o k a), czy stały musi być przed fermentacją rozcieńczony wodą i dopiero otrzymaną w ten sposób "brzeczkę miodową" zadaje się drożdżami i poddaje fermentacji; odpowiada więc ona pojęciu ,,na stawu" wina owocowego. W zależności od stosunku ilości miodu i wody w brzeczce otrzymuje się różne typy miodów pitnych, a mianowicie:

1. P ó ł t o r a k. Jest to miód otrzymany z brzeczki, do której wzięto na l l (1,4 kg) miodu pszczelego (patoki) - 0,5 l wody.

2. D w ó j n i a k. Jest to miód otrzymany z brzeczki, do której wzięto na l l miodu pszczelego - 11 wody.

3. T r ó j n i a k. Jest to miód otrzymany z brzeczki, do której wzięto na l l miodu pszczelego - 21 wody.

4. C z w ó r n i a k lub czwartak. Jest miodem otrzymanym z brzeczki, do której użyto na l l miodu pszczelego - 31 wody.

Im więcej dodaje się wody na l l miodu, tym mniej słodką otrzymuje się brzeczkę, a miód pitny - bardziej wytrawny. A więc z brzeczki czwórniaka można otrzymać miód wytrawny o mocy ok. 12°, natomiast z brzeczki trójniaka miód półsłodki o mocy 13-14°. Brzeczki dwójniaka i półtoraka zawierają bardzo znaczne ilości cukru (od 45 do ok. 60%), który nie może być całkowicie przerobiony przez drożdże, nawet najmocniej działające. Brzeczki te, jako bardzo słodkie, fermentują ciężko i bardzo powoli. Otrzymuje się z nich słodkie lub deserowe miody pitne, wymagające długotrwałej fermentacji i kilkuletniego (nawet do 10 lat) leżakowania. W wyniku otrzymuje się (przy dobrej pracy) bardzo wartościowe i cenne stare miody deserowe (np. słynne w dawnych czasach miody "Królewskie").

AD. 3) PODZIAŁ MIODÓW PITNYCH W ZALEŻNOŚCI OD SPOSOBU DOPRAWIENIA BRZECZKI

W tej grupie klasyfikacyjnej wyróżnia się:

1. Miody n a t u r al n e. Są to miody, w których brzeczka składająca się tylko z miodu i wody została uzupełniona dodatkiem kwasu cytrynowego i poddana fermentacji po dodaniu pożywki dla drożdży oraz odpowiedniej matki drożdżowej.

2. Miody c h m i e l o w e . Są to miody, których brzeczka została zaprawiona albo chmielem, albo chmielem oraz innymi substancjami aromatycznymi, stosowanymi jako dodatek przy wyrobie miodów korzenno-ziołowych. O ile niewielki dodatek chmielu do brzeczki daje na ogół dobre wyniki zapachowo-sma-kowe w miodzie pitnym, to zbytnie "przechmielenie" brzeczki powoduje, że smak otrzymanego miodu staje się wręcz przykry. Przeciętna dawka chmielu powinna się mieścić w granicach 5-10 g (najwyżej 15 g) na 10 l brzeczki.

3. Miody k o r z e n n o-z i o ł o w e. Brzeczka tych miodów zaprawiana jest podczas warzenia rozmaitymi korzeniami, ziołami, przyprawami, jak np. cynamonem, goździkami, imbirem, pieprzem, wanilią, jałowcem, korzeniem fiołkowym, korzeniem walerianowym, płatkami róży, liśćmi mięty, migdałami, skórką pomarańczową lub cytrynową itp.

Przy wyrobie miodów korzennych można również dodawać do brzeczki nieco chmielu (kilka gramów na 10 l brzeczki) lub też pominąć zupełnie dodatek tego składnika nadającego miodom pitnym specyficzny posmak, nie przez wszystkich lubiany.

4. Miody o w o c ow e. Miody owocowe są to doskonałe napoje, których wyrób można każd emu polecić, a w których właściwości miodu pszczelego połączone są z właściwościami zapa-chowo-smakowymi owoców. Do brzeczki tvch miodów, po jej uwarzeniu, dodaje się soku wiśniowego, malinowego, agrestowego, dereniowego, jarzębinowego itp. otrzymując miody o odpowiednich smakach. Można je wyrabiać również inaczej, a mianowicie sporządzając miód pitny naturalny i dodając do niego następnie w odpowiednim stosunku albo sok owocowy i spirytus, albo też wino owocowe. W ten sposób można otrzymać dużą ilość rozmaitych miodów owocowych o smaku jednego lub kilku owoców. Miody owocowe sporządzone z brzeczki czwórniaka lub trójniaka już po roku lub półtora dają smaczne miody gotowe do spożycia.
Zbliżone do tej grupy miodów są tzw. wina miodowe, tj. wina owocowe, do których dodano miodu pszczelego w czasie sporządzania nastawu, albo miodu pitnego do młodego wina.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArQen
Moderator



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 14:09, 20 Lip 2011    Temat postu: Nalewka Wiśniowa

Nalewka Wiśniowa

- 2 kg wiśni nie drylowanych
- ok 60 dkg cukru
- 3 litrowy słój z zakrętką

Wiśnie wypłukać wsypać do słoja zasypać cukrem , pozostawić na oknie najlepiej słonecznym na jakiś tydzień . Następnie zalać spirytusem jeśli chcemy otrzymać napój o dużej mocy lub wódką jeśli chcemy otrzymać delikatny likierek i pozostawiamy co najmniej na jakieś trzy tygodnie im dłużej stoi tym lepsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArQen
Moderator



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 14:09, 20 Lip 2011    Temat postu: Krupnik

Składniki:
Szklanka miodu ( najlepiej lipowego )
Szklanka wody
2 szklanki spirytusu
Cynamon
Gałka muszkatołowa
1/2 laski wanilii
skórka cytryny

Sposób przygotowania
Miód, wodę i przyprawy gotujemy i po zagotowaniu odstawiamy do schłodzenia.
Po schłodzeniu przecedzamy i ponownie podgrzewamy.
Po wrzeniu wlewamy zawartość do glinianego dzbanka z przykrywka i dolewamy spirytus ( uwaga spirytus zaczyna wrzeć i nie wdychamy oparów, które sie wydobywają ) zakrywamy całość przykrywka, aby sie za dużo % nie ulotniło.

Odstawiamy na 2-3 dni po czym przesączamy przez filtr z waty i gazy ( dość czasochłonne,ale warto czekać )

Podawać można na ciepło i na zimno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArQen
Moderator



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 14:10, 20 Lip 2011    Temat postu: NALEWKA MALINOWA

NALEWKA MALINOWA

Wsypać świeże i czyste maliny do butelki,zalać je spirytusem 70% tak,by były tylko przykryte i postawić na słoneczku na 3-4 dni.
Zlać spirytus i zaprawić dodając na każde 0,5l płynu-0,25l wody i 18dag cukru
(cukier wcześniej rozpuścić w gorącej wodzie).

Doskonały lek na przeziębienie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArQen
Moderator



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 14:10, 20 Lip 2011    Temat postu: KMINKÓWKA

KMINKÓWKA
1/2 l wody
1/2 l spirytusu(95%)
1/4kg cukru
1 kopiasta łyżka świeżego zielonego kminku

Niezupełnie dojrzałe nasienie kminku opłukać i osuszyć na sitku. Wodę zagotować z cukrem,schłodzić,wymieszać ze spirytusem,wlać do słoja i wsypać kminek. Zawiązać słój i pozostawić na 5-6 dni. Po tym czasie zlać wódkę do butelek przez lejek z bibułką filtracyjną.

Powinna mieć zielony kolor.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArQen
Moderator



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 14:11, 20 Lip 2011    Temat postu: ŻENICHA KRESOWA

ŻENICHA KRESOWA

1 kg dorodnych owoców dzikiej róży zebranych po pierwszych przymrozkach (można także włożyć je na dwie doby do zamrażalnika),
0,75 litra spirytusu,
0,5 litra czystej wódki 40-procentowej,
0,5 litra miodu,
5 – 6 goździków,
po 1 łyżeczce suszonego kwiatu rumianku i mięty.

Owoce po nakłuwać, dodać przyprawy i zalać spirytusem. Szczelnie zamknięty słój ustawić w ciepłym miejscu na pięć tygodni. Następnie alkohol zlać, a owoce dobrze wycisnąć, uzyskany sok przecedzić i połączyć z nalewką. Miód zagotować z 2 szklankami wody, ostudzić, dodać wódkę i wymieszać z nalewką. Gotowy trunek porozlewać do butelek i pozostawić do sklarowania. Potem ściągnąć klarowny płyn, a osad przefiltrować przez lejek z watą bawełnianą upchaną w nóżce.

Żenicha powinna dojrzewać co najmniej trzy miesiące.


Nastawiana, gdy podlotki przeistaczały się w panny na wydaniu, z własnoręcznie przez nie zebranych owoców. Gąsiorek z tą nalewką był znakiem dla kawalerów, że mogą już przyjeżdżać w konkury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArQen
Moderator



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 14:12, 20 Lip 2011    Temat postu: AJERÓWKA

AJERÓWKA

2 kłącza tataraku,
0,25 litra spirytusu 96-procentowego,
1 łyżka cukru.

Kłącza tataraku umyć, sparzyć, obrać i pokroić w cienkie paski, po czym w słoju zasypać cukrem, zalać spirytusem zmieszanym z 0,25 litra przegotowanej, wystudzonej wody i szczelnie zamknąć naczynie. Odstawić je w ciemne, ciepłe miejsce na sześć tygodni. Co parę dni wstrząsnąć mocno słojem. Następnie nalewkę zlać i w butelce odstawić do sklarowania. Powinna dojrzewać co najmniej sześć miesięcy.


Ajerówka jest doskonałym aperitifem, ponieważ wzmaga apetyt i ułatwia przyswajanie składników odżywczych z pokarmu. Jest także dobra dla osób wysilających szare komórki, jako że korzystnie wpływa na pracę mózgu i wzmacnia układ nerwowy.
Najlepiej smakuje schłodzona do 12 stp. Celsjusza


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArQen
Moderator



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 14:13, 20 Lip 2011    Temat postu: MIĘTÓWKA

MIĘTÓWKA

10 gałązek świeżej mięty pieprzowej,
0,5 litra 70-procentowego spirytusu,
15 dag cukru.

Miętę zalać w słoju spirytusem i odstawić w ciemne miejsce na 7 do 10 dni. Po tym czasie alkohol zlać, a liście wycisnąć. Ugotować syrop z cukru i 200 ml wody, przestudzić go i połączyć z wyciągiem alkoholowym. Słodycz nalewki można sobie regulować gęstością syropu. Nadaje się do picia po miesiącu, a w drinkach nawet po dwóch tygodniach.

Miętówka ma przepiękny, intensywnie zielony kolor, który jest jednak nietrwały i stopniowo przechodzi aż do brązu, a na spodzie wytwarza się osad. Na szczęście nie zmienia się smak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArQen
Moderator



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 14:14, 20 Lip 2011    Temat postu: BORÓWICZKA

BORÓWICZKA

1,5 kg borówek (brusznicy),
1 litr 70-procentowego spirytusu,
0,75 litra wódki,
4 duże łyżki miodu wielokwiatowego lub akacjowego.

Dobrze dojrzałe borówki zalać spirytusem, zamknąć szczelnie słój i zostawić go w nasłonecznionym miejscu do czasu aż owoce zbledną i nabiorą woskowego wyglądu (trwa to około czterech tygodni). Wtedy zlać spirytus, a borówki ponownie zalać miodówką (miód rozmieszać w niewielkiej ilości letniej wody i połączyć z wódką) i odstawić w ciemne miejsce na dwa, trzy miesiące. Po tym czasie zlać wódkę, zmieszać ją z pierwszym nalewem i odstawić do sklarowania. Po sklarowaniu nalewka powinna dojrzewać rok.

Borowiczka jest ostra, cierpka z nutką goryczy; przypomina destylat owocowy. Można ją zrobić w łagodniejsze wersji, dosładzając albo większą ilością miodu, albo syropem cukrowym, a najlepiej syropem borówkowym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArQen
Moderator



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 14:14, 20 Lip 2011    Temat postu: Arcydzięglowe wino lecznicze

Arcydzięglowe wino lecznicze

40g rozdrobnionego korzenia arcydzięgla,
20g liści melisy,
35g cynamonu zalać 3/4 litra wina gronowego.

Macerować przez 21 dni po czym przecedzić i przelać do ciemnych butelek. Używać raz dziennie po małym kieliszku (najlepiej po obiedzie) przy rożnych nerwicach, w zaburzeniach trawienia, wzdęciach, nadmiernej fermentacji w jelitach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArQen
Moderator



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 15:03, 21 Lip 2011    Temat postu: KWAS CHLEBOWY

Składniki:
3 chleby razowe, 8 dkg drożdży, 3 kg cukru, 25 l wody.

Sposób przyrządzenia:
Chleby razowe pokroić na kromki, wysuszyć, przypalić w piekarniku. Zalać 20 litrami wrzącej wody, odstawić na 8 godzin. Cukier rozpuścić w gorącej wodzie - ok. 2,5 l. Drożdże zmieszać z niewielką ilością cukru, żeby zapracowały. Po 8 godzinach delikatnie zlać wywar cedząc przez gęste sito, dodać drożdże, rozpuszczony cukier. Po następnych ok. 6 godz. kwas zacznie pracować. Zlać do butelek i odstawić w chłodne miejsce. Należy go spożyć w przeciągu 10 dni.

* * *

Składniki:
30 dag chleba razowego, 2 dag drożdży, 5łyżek cukru, 2 łyżki miodu, 2-3 łyżki rodzynek

Sposób przyrządzenia:
Rodzynki umyć i osączyć. Chleb pokroić w kostkę, ułożyć równa warstwą w brytfannie i wysuszyć, lekko rumieniąc, w piekarniku nagrzanym do temperatury 80-100 stopni C. Grzanki często mieszać, aby się nie przypaliły. Gdy ostygną, włożyć je do słoja lub kamiennego garnka, zalać 5l ciepłej przegotowanej wody i odstawić na 8 godz. Następnie przecedzić przez poczwórnie złożoną gazę i lekko wycisnąć. Drożdże rozetrzeć z 2 łyżkami cukru, dodać do płynu razem z miodem i resztą cukru i wymieszać. Naczynie przykryć ściereczką i odstawić na 10-12 godz. w ciepłe miejsce. Gdy na powierzchni ukażą się banieczki dwutlenku węgla, kwas przecedzić i rozlać do butelek z grubego szkła , dodać po 2-3 rodzynki i szczelnie zakręcić butelki. Kwas jest gotowy do spożycia po 24 godz. Przechowywać w chłodzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MatronaMaximus
Administrator



Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 21:57, 24 Cze 2012    Temat postu:

Zrobiłam krupnik Laughing
Daje takiego kopa, że nie da się tego wypić po niedzielnym obiadku na lepsze trawienie Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Szkoła Fechtunku Historycznego Maximus Strona Główna -> Kuchnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin